wtorek, 10 stycznia 2012

Powrót do domu

Dziś szczęśliwie wylądował samolot, na którego pokładzie przywiozłem Wam kilka najnowszych kreacji prosto z wielkiego świata mody oraz wielki bagaż przeżyć. Nie było mnie chwilę więc jak tylko zapakuję hipermodne me zakupy wprost do przepastnej garderoby to migiem do komputera pobiegnę aby się podzielić z Wami moimi zdobyczami.