piątek, 14 stycznia 2011

Karnawał trwa

Dziś kolejna propozycja karnawałowa. Tym razem coś specjalnie na tak zwane modne i elitarne salony. Przy takiej okazji nie sposób nie nawiązać do stylu piewców znakomitych połączeń kolorystycznych czyli elegancko ubranych mieszkańców kraju kwitnącej wiśni. Kreacja ta inspirowana jest atmosferą tokijskiego metra w godzinach szczytu. Czerwono - niebieskie japonki Shimiru Zann zarezerwowane tylko dla elit artystycznej bohemy Iwakury i Kyoto idealnie korespondują z białymi leginsami o charakterystycznych szwach wewnętrznych. Leginsy te pochodzą z kolekcji Prada  Resort 2011 i są dla mnie w tym zestawie prawdziwą perełką i powodem do dumy. Zresztą koszulo-tunika, którą mam na sobie to też nie byle jaki kawałek materiału tylko wyrafinowany i subtelny pokaz prawdziwej sztuki krawieckiej w wykonaniu Teamu HORACE. Dwa kolory tuniki typu stretch nawiązują do dwóch sił yin i yang co widać gołym okiem. Obowiązkowa w takim zestawie etola od Emmy Hales wykonana jest oczywiście ze sztucznego futra o długim włosiu i jest niezaprzeczalnym hitem tego karnawału. Jeśli chce się być w czasie karnawału 2011 na absolutnym modowym topie, to zakup tej właśnie etoli jest tak obowiązkowy i konieczny jak seria bolesnych zastrzyków w brzuch w przypadku dziabnięcia przez psa z wścieklizną. Inaczej mówiąc - jeśli nie chcecie być zepchnięci w modowy niebyt, czy skazani za banicję w kręgach modnej elity, to koniecznie zaopatrzcie się w ten elegancki kawałek luksusu.  Dopełnienie całości stanowi pastelowa torba, przydatna, a wręcz niezbędna na eleganckich przyjęciach organizowanych przez ludzi świetnie się odnajdujących w najnowszych trendach. Torba to o dziwo bardzo udany wzór prosto ze Skandynawii, a jeszcze dziwniejsze w tym wszystkim jest to, że kupiłem ją w Ikei. 
Tylko perfekcyjne zwieńczenie sylwetki odpowiednim kapeluszem czy czapką pozwoli nam w pełni zabłysnąć na salonach. Celujemy przy tym w rozwiązaniach prostych acz nie banalnych. Dlatego dziś proponuję w moim zestawie kapelusz ze sztywnego sztruksu uszyty w pracowniach krawieckich Armaniego.  Ta kreacja jest dość wymagająca przez zastosowanie ciasnych krojów tuniki i leginsów, dlatego odradzam stanowczo zakładanie pod spód bielizny.