czwartek, 30 grudnia 2010

Weekend w Aspen

Postanowiłem dziś pomóc wam dobrać strój odpowiedni do pokazania się na stoku narciarskim. Wiem, że nie tylko ja ale i większość z Was należy do ludzi mierzących wysoko, więc naturalnym wydaje się skonstruowanie zestawu na weekend w Aspen. Oczywiście wiecie dokładnie, że w kurorcie tym który jest chlubą stanu Colorado nie zjeżdżają z górki masowo zwykli zjadacze chleba. Dla mnie jest to szczególne miejsce bo czuję się tam naprawdę jak w domu, jakbym pędził w dół wśród zaśnieżonych pagórków wśród rodziny i przyjaciół. Tu pojawiają się wyłącznie gwiazdy i osoby dbające o swój wygląd. Nie wjeżdża się w Aspen wyciągiem krzesełkowym w byle jakim kombinezonie narciarskim jakich pełno w sportowych sklepach. Aby czuć się tutaj jak ryba w wodzie trzeba własnoręcznie skompletować zachwycający zestaw i polegać przy tym na bardzo ścisłych i konkretnych wytycznych podrzucanych przez najlepszych kreatorów mody. Pamiętać trzeba nawet o doborze odpowiednich perfum czy odpowiedniej wody mineralnej w specjalnym chłodzonym ciekłym azotem bukłaczku od Kenzo.  Oczywiście wszyscy jadący do Aspen prócz naturalnej wrażliwości estetycznej posiadają także odpowiednie umiejętności narciarskie, to dlatego wszystkie najmodniejsze zestawy są przeznaczone dla narciarzy nie przewracających się w ogóle.
Ostatnim krzykiem mody na stokach królestwa białego szaleństwa są buty Memphis zapinane na srebrne klamry i używane zamiast butów snowboardowych. Buty te posiadają specjalną termiczna wkładkę, dzięki której nigdy nie będzie nam zimno w stopy. Jak widać na zdjęciu prezentują się wręcz fenomenalnie. Kiedy szybkim szusem przemyka się koło Davida Beckhama w podobnym zestawie czy  Natalie Portman opalającej twarz na stoku to wręcz obowiązkiem jest założyć różowo-fioletowy  szal od Tomma Hilfigera (patrz zdjęcie). Takiego szalu nie można założyć na nic innego jak kamizelka Rotter z koszulą w paski firmy Steinebornn. Reszta to po prostu naturalnie pasujące do tego zestawu spodnie także firmy Steinebornn, które charakteryzują się niebanalnym krojem oraz rękawice z naturalnej skóry O'Neill plus czapka O'Neill z wełny lamy.
W tym sezonie w Aspen nie używa się w ogóle okularów przeciwsłonecznych czy też gogli, nikt o zdrowych zmysłach i wyczuciu mody nie pokaże się na tamtejszych stokach z czymś na nosie - byłoby to zupełnym faux pas.
Jak widzicie na zdjęciu zestaw na weekand do Aspen wygląda bajecznie modnie i każdym dodatkiem i fakturą mówi o dobrym (jeśli nie wyśmienitym) guście oraz wyjątkowej wrażliwości właściciela.